BIESZCZADY 2020

Może listopad, to nie najlepszy czas na urlop, ale potrzebne było kilka dni oddechu. Niemożliwy był dalszy wyjazd, więc krótka wycieczka znaczkowym szlakiem.



 

Pierwotny plan zakładał kierunek wschodni, ale zmienił się w trakcie na południowy, by spotkać się w Bieszczadach z załogą Grażyny i Rysia.
Zatem odwiedzamy z Tofikiem Mielec, gdzie zdobywamy dwa znaczki turystyczne (ZT). Co prawda obiekty są zamknięte, ale znaczek można nabyć.





Następny punkt to Park Historyczny Blizna, niestety zamknięty, a ZT niedostępny (brak w sprzedaży).





Zatem kierujemy się do Kolbuszowej i tu udaje nam się dostać znaczek. Ciekawe miejsce, warte zwiedzenia.



Po drodze krótki przystanek na obiadokolację w Pruchniku, gdzie zdobywamy dwa znaczki, jednak pogoda zniechęca do zwiedzania. Bardzo ładny i klimatyczny rynek.



W deszczu i mgle próbujemy dostać się do załogi GraKo, ale na noc zatrzymujemy się na dużym, oświetlonym parkingu w Lutowiskach.



U Grażynki i Rysia zapowiadamy się na poranną kawę...



Tak minął dzień pierwszy...

 Drugi dzień.



Razem z Tofikiem idziemy zobaczyć otoczenie parkingu. Co dziwne, przy kościele i cmentarzu znajduje się Horoskop Celtycki (dostępny w fotorelacji - link w ostatnim poście). Poza tym wiaty do siedzenia, siłownia na powietrzu i plac zabaw oraz makieta XIX wiecznej osady Lutowiska w formie domków dla owadów.









Po spacerze, w Ośrodku Edukacji i Informacji Turystycznej w Lutowiskach (naprzeciw parkingu) zdobywamy cztery ZT i ruszamy na południe.





Spotkanie z załogą KSK przy kawie...



... i podpowiedź, byśmy się wrócili do miejscowości Muczne, by zobaczyć zagrodę Żubrów. Więc tam jedziemy...





Następnie kierujemy się na południe do Ustrzyk Górnych, a Bieszczady witają nas pięknym słońcem (jedyne kilka słonecznych godzin w czasie wycieczki).





W drodze na zachód zdobywamy Bacówkę pod Honem (ZT) i jedziemy do Krosna.



Odpoczynek pod Krzyżem Papieskim...



i zaproszenie do załogi KiM. Tam nocujemy...



Tak minął dzień drugi...

Dzień trzeci rozpoczynamy wspólnym śniadaniem. Karina i Maciek ruszają w Góry Świętokrzyskie, zdobyć Łysicę. My ruszamy przed siebie.



Najpierw Bóbrka i... muzeum zamknięte. Nie zdobywamy ZT. Potem Muzeum Konpnickiej w Żarnowcu... ta sama sytuacja. No to jedziemy do Galerii Samochodów Bajkowych w Korczynie (zamknięte do odwołania), ale w Pijalni Czekolady zdobywamy znaczek manufaktury i galerii.









Odwiedzamy Sanktuarium Maryjne w Dębowcu i Skansen Wsi Podgórzańskiej w Szymbarku (zamknięty).





No to może Zagroda Maziarska w Łosiu będzie otwarta? Niestety.







Nie zdobywamy też ZT z Cerkwi Brunary...



Na szczęście kończymy dzień w Kamiannej, gdzie dla osłody kupujemy pierniczki miodowe i zdobywamy dwa znaczki: dawnej cerkwi oraz Skansenu Uli Pasieki "Barć".







Nocujemy na parkingu w Nowym Sączu...



Tak mija dzień trzeci...

Dzień czwarty... Ostatni, ale najbardziej intensywny.
Z Nowego Sącza jedziemy do Starego Sącza, do św. Kingi. Tu zdobywamy pierwszy ZT.



Muzeum Lachów Sądeckich w Podegrodziu zamknięte, więc wracamy do Nowego Sącza, do Miasteczka Galicyjskiego - niestety zamknięte, ale spacerujemy po Sądeckim Parku Etnograficznym. Tofik zadowolony, bo wreszcie dłuższy spacer. Zdobywamy też znaczek parku.





Kolejny punkt wycieczki to Bazylika Mniejsza św. Katarzyny w Grybowie (ZT).



W drodze do Grociarni w Jastrzębi (ZT) podjeżdżamy pod wieżę widokową w Bruśniku. Dla kampera niezłe wyzwanie. Ale widoki nieprzeciętne.





Podobnie jak druga wieża przy Bacówce na Brzance (ZT).





Wcześniej odwiedziliśmy Muzeum Przyrodnicze w Ciężkowicach, ale zamknięte.



Popołudniu odwiedzamy Tuchów, gdzie na furcie nabywamy ZT (jeden z dwóch jakie im zostały). Obiadokolacja przy Sanktuarium i ruszamy dalej.



Na zakończenie dnia jedziemy jeszcze do Rzuchowej, do Centrum Produktu Lokalnego, gdzie oprócz znaczka dostajemy mapę Tarnowa i okolic oraz informatory turystyczne. Dzień kończymy przy Kolegiacie św. Wawrzyńca w Wojniczu (ZT).



Naszą wycieczkę "znaczkową" zakończyliśmy dodaniem do kolekcji 23 nowych Znaczków Turystycznych.



Bardzo ciekawe miejsca. Szkoda, że wiele zamkniętych i za mało słońca. Ale w końcu mamy listopad. Byle do wiosny...

PS. A tu fotorelacja z wyprawy (241 zdjęć): https://photos.app.goo.gl/15WeUqJ3qCeGekFNA