Ja właśnie wróciłem do domu z odwiedzin u naszej Braci KARAWANING.PL w Bałtowie.
Z ekipami pogadałem, pyszną kawę wypiłem, bardzo się cieszę, że mogłem poznać niektóre osoby, które znałem tylko z nicków z forum.
Miejsce rodzinnego zlotu to Agroturystyka U ZOSI, duża polana nad rzeką, zieleń, przestrzeń, warunki spartańskie, ale takie miały być - karawaningowe. Atmosferka super - dobrze, że niektórzy zdążyli dojechać zanim wyjechałem, pogoda wspaniała (dopóki byłem - cirrus - chmura wysoka, pierzasta od pięknej pogody). Organizatorzy postarali się o zlotowe koszulki i naklejki.
To tyle - resztę oddadzą zdjęcia z pierwszej integracji. Niech inni zazdroszczą, tak jak ja zazdroszczę, że nie mogłem tam się stawić z przyczepą.
Jeszcze raz dziękuję za gościnę.
Jeszcze raz dziękuję za gościnę.