W programie ognisko integracyjne, grill, zwiedzanie Opactwa Cystersów w Mogile oraz spacer po Nowej Hucie z przewodnikiem: wiele ciekawych miejsc związanych z historią huty i Solidarności.
Był także konkurs na najlepszą sałatkę.
Pogoda dopisała, przynajmniej w czasie, w którym odwiedziłem Zlotowiczów.
Kilka fotek z pola campingowego...
Niestety obowiązki nie pozwoliły mi uczestniczyć w zlocie, ale cieszę się, że mogłem choć przez chwilę pobyć z Wami. Dziękuję za gościnę i życzę dalszego miłego wypoczynku w Krakowie.
A Ewie gratuluję siły i determinacji w organizacji, już po raz czwarty, swojego "smoczego" zlotu oraz dbania o to, by wszystko grało jak trzeba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz