Translate

26.11.2017

LIPSK 2017

W dniach 22-26 listopada 2017 roku po raz kolejny odbyły się  Międzynarodowe Targi Touristik & Caravaning w Lipsku.
W dwóch ogromnych halach została zaprezentowana wystawa kamperów, przyczep campingowych, kamperów wyprawowych, sprzętu turystycznego, namiotów, akcesoriów campingowych, rowerów, kajaków i wszelkiego rodzaju sprzętu turystycznego. W trzeciej hali zaprezentowano ofertę turystyczną biur podróży oraz przedstawicieli różnych regionów Europy. Swoje stanowisko miała także Polska.

Wracając do tematyki caravaningowej trzeba zauważyć rosnące zainteresowanie małymi kamperami. Każda firma miała w swojej ofercie przynajmniej kilka takich modeli. Oczywiście prym wiodły firmy, które od lat specjalizują się w zabudowie dostawczaków: Pössl, Weinsberg, Carado, Karmann, Adria, a także HymerCar czy Knaus. W tej kategorii było też kilka firm mniej znanych jak RoadCar czy Wavecamper.



Zabudowy turystyczne nadal w większości przypadków powstają na bliźniakach Citroen/Peugeot/Fiat ze względu na szerokość wnętrza oraz różnorodność wysokości i długości pojazdów. Także coraz popularniejszy w tej klasie staje się podnoszony dach z dodatkowym miejscem do spania (rozwiązanie do tej pory królowało w pojazdach budowanych na VW T6). Do marek samochodów dostawczych używanych do zabudowy turystycznej dołączają mniejsze bliźniaki Citroen/Peugeot/Toyota, które stają się konkurencją dla T6. Na tych samochodach ciekawą ofertę zaprezentowała firma Pössl modelami Campster.


Największe stoisko na targach miała firma Hobby, która zaprezentowała zarówno zabudowy z alkową, jak i półintegry, czy integry, a także przyczepy. Zwłaszcza półintegry z serii Optima można było obejrzeć w różnych konfiguracjach wnętrza, a także serię Free Living. Według mnie Hobby ma najlepiej rozwiązane łazienki – są duże z przestronną kabiną prysznicową. Niemiecka firma pokazała też największą kolekcję przyczep.

Dość duże stoisko miała firma Knaus, która przedstawiła szeroką gamę kamperów i przyczep z najnowszym rozwiązaniem podnoszonej tylnej ściany w przyczepie Deseo.
Nie mogło zabraknąć luksusu... Po kilka modeli zaprezentowały firmy Concorde, Morelo, PhoeniX. Do tych modeli można było wejść jedynie w towarzystwie obsługi.

Dla zwykłych śmiertelników była też skromniejsza oferta oparta na samochodach VW mniej lub bardziej znanych firm. Uwagę zwracał biało-czerwony model Knausa na VW Crafterze oraz kolorowe propozycje VW California Ocean.


Rzadkością były kampery zbudowane na podwoziu Forda, ale ciekawe pomysły przedstawiła na nich firma Chausson. Dla porównania pokazano również podobną zabudowę na Fiatach. Klient zatem dostał wybór marki, którą preferuje.



Piękne integry i półintegry mogliśmy podziwiać na stoisku Laiki. Firma dba o najmniejsze detale. Nawet wieszak na ubrania jest w kształcie logo firmy.


W pierwszej hali zobaczyliśmy też namioty i zabudowy na samochodach terenowych, polskie przyczepy Niewiadów, czy skromną ofertę przyczep Sterckeman.
Półintegry i integry królowały na stoiskach Dethleffs, Sunlight, Pilote, Carthago, Eura Mobil, LMC i Rapido oraz na stoisku młodej marki z grupy Hymer: Etrusco. Te ostatnie być może zachwycały ceną, ale nie jakością wykonania. No, ale coś za coś. Bardzo mało było kamperów z alkową.
Firma HYMER pokazała zarówno kampery w zabudowie „blaszanej” Mercedesa Sprintera i Fiata Ducato (Hymercar), jak i integry na podwoziach tych dwóch marek. Wisienką na torcie była jubileuszowa przyczepa Hymer-Eriba Touring 60 Edition.



Mobilvetta zaprezentowała przede wszystkim kampery zintegrowane, które urzekały piękną linią i nienagannym wykończeniem, zaś ciekawe, wieloosobowe rozwiązania wnętrza pokazała firma Forster.

Firmy produkujące kampery i przyczepy wielokrotnie kopiują rozwiązania zabudowy wnętrz, więc ciężko było znaleźć coś oryginalnego, ale... dla mnie największą niespodzianką był kamper firmy Chausson Challenger, w którym za kabiną, po obu stronach zabudowy były drzwi, a za nimi fotele samochodowe dla kolejnych 2 osób, więc 4 osoby mogą podróżować w warunkach bardzo komfortowych. Kiedy obrócimy fotele kierowcy i pasażera, te 4 osoby mogą siedzieć przy małym stoliku w środku. Z tyłu zaś "podkowa" i miejsce dla 4-6 osób przy stoliku. Nad "podkową" i nad siedzeniami z przodu znajdują się opuszczane elektrycznie dwuosobowe łóżka. Według mnie to rozwiązanie jest świetne. Kamper ma DMC 3500kg, a pusty waży około 3000kg.





W drugiej hali oferta była bardziej urozmaicona. Tuż przy wejściu gości witał model Westfalii Amundsen 540D Offroad 4x4 oraz bardziej „cywilne” modele Amundsen czy Columbus.

Mnie osobiście podobała się oferta firmy Wingamm, która pod laminatową powłoką pokazała ciekawe rozwiązania – proste, ale praktyczne. Firma produkuje kampery na podwoziach T6 lub Fiata Ducato.


Można było obejrzeć kilka modeli Hymercar, kampery wyprawowe na podwoziach Iveco, zabudowy przygotowane na samochody terenowe typu pick-up (tu przede wszystkim kolekcję pokazała firma Tischer i Bimobil), a nawet ogromny samochód zabudowany na Mercedesie Unimogu.


Kilka mniejszych, mało znanych firm pokazało też swoje modele. Wśród nich ciekawe zabudowy naszego południowego sąsiada – firmy ze Słowacji Mega-Mobil.


Klasyczną ofertę dopełniły modele Pilote i Malibu.
W tej hali nie zabrakło też rowerów, kajaków, namiotów, bagażników, mebli i akcesoriów karawaningowych i turystycznych.

Podsumowując, dla mnie jako turysty i miłośnika karawaningu, to było duże wydarzenie i nie żałuję, że pojechałem zobaczyć te targi. Duża w tym zasługa „Polskiego Caravaningu”, bo właśnie dzięki wygranym w konkursie biletom, pojawił się pomysł wyjazdu do Niemiec. W minionych latach byłem już na targach w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Chorzowie i Katowicach, jednak targi w Lipsku były największymi, jakie do tej pory widziałem.
Zaskoczenia nie było, jeśli chodzi o rozwiązania, jedynie niespodzianką był wspomniany wyżej kamper Chausson Challenger Mageo 391, którego bym wybrał, ze względu na aranżację wnętrza.

Pełny fotoalbum z targów: https://photos.app.goo.gl/YQzfligY8qWMrcb62




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz