Translate

27.06.2015

ZALIPIE 2015

Pomysł na jednodniową wycieczkę do Zalipia pojawił się dawno, aż wreszcie nadszedł czas jego realizacji.

26 czerwca 2015 roku do Zalipia dotarliśmy trochę okrężną drogą. Najpierw przez Busko, by zabrać naszą przewodniczkę, pochodzącą z Zalipia, a potem do Proszowic po moją mamę.
W takim składzie udaliśmy się w drogę... Cel: "wieś malowana" - Zalipie.


Ale najpierw odwiedzamy dom bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie.










Następnie udajemy się do Sanktuarium MB Zwycięskiej w Odporyszowie.



















Aż wreszcie docieramy do celu naszej wycieczki - Zalipia. Najpierw odwiedzamy cmentarz i grób pierwszej malarki - Felicji Curyłowej...

... a następnie znajdujący się przy cmentarzu kościół parafialny z Kaplicą św. Błażeja udekorowaną w zalipiańskim stylu.












Kolejne miejsce w Zalipiu to Dom Malarek. Przed nami, tego samego dnia, Zalipie odwiedzili... Chińczycy.




















W drodze do gospodarstwa, w którym znajduje się Betlejemska Szopka widzimy zabudowania pomalowane w ornamenty kwiatowe:












Szopkę i przedmioty codziennego użytku z minionych epok można zobaczyć na końcu jednej z wielu uliczek Zalipia:








Na końcu odwiedzamy rodzinny dom pierwszej malarki - Felicji Curyłowej:





Jeszcze kilka migawek z drogi do naszych znajomych, którzy ugościli nas po staropolsku obiadem i słodkościami. Pogadaliśmy trochę o tej pięknej miejscowości, o pracy i świętowaniu. Bardzo dziękujemy za gościnę i ogromną życzliwość. W radosnych nastrojach, przepojeni kolorami kwiatów i uśmiechem mieszkańców Zalipia musimy sie żegnać, ale kiedys na pewno tu wrócimy.
Wszystkim polecam to piękne miejsce - jedyne takie nie tylko w Polsce, ale i na świecie - "malowaną wieś" Zalipie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz